Uchwalona dzisiaj rezolucja w Parlamencie Europejskim na temat praworządności w Polsce jest jednoznacznym drogowskazem dla Polaków w kierunku wyjścia z Unii Europejskiej. Anglicy już mają za sobą ten problem, natomiast Polacy muszą odrzucić postkomunistyczne kompleksy i z podniesionym czołem wyjść na „szerokie wody” jako wolni ludzie, licząc na siebie i licząc własny interes.
Mam nadzieję, że obecny polski rząd nie będzie na siłę tkwił w europejskich strukturach, bo tak kiedyś przyjęto. Nie do takiej Unii wchodziliśmy i nie za taką Unią głosowaliśmy. Jedną z podstawowych zasad funkcjonowania europejskich instytucji miała być „pomocniczość”. I co? Nakładanie sankcji za marsz w Warszawie, za pigułkę wczesnoporonną, za domniemane wycinanie drzew, za podjęcie kontroli nad sądami nie jest pomocą. Złamano zatem tę zasadę pomocniczości i na tym koniec.
Napiszę więc za politycznym klasykiem tak: Unii Europejskiej mówimy stanowcze – nie!!!
Piotr Tomski