W Polsce sejmowi prawnicy uznali żądanie reparacji od Niemiec za możliwe do złożenia z prawnego punktu widzenia. Wydano opinię, która może teraz posłużyć do dalszych działań tym razem już na poziomie rządowym. W Niemczech wszyscy wypierają się problemu jak żaba błota. Histeryczna właściwie reakcja Niemców sprowadza się do zaprzeczeń, ale ich argumentacja z prawem nie ma wiele wspólnego.
Od kilku lat uważam, że sprawa wystąpienia do Niemiec o reparacje jest jedną z najważniejszych spraw w polskiej polityce zagranicznej. Myślę przy tym, że sami Niemcy po analizie sytuacji dojdą do przekonania o konieczności rozmów na ten temat z Polakami, bo rozgrzewanie tego tematu będzie dla nich bardzo szkodliwe. Już obecne uznanie moralnego aspektu polskich racji jest pewnym sygnałem do ugody. Zobaczymy. W każdym razie musimy podjąć walkę, a wtedy będziemy mieli szacunek całego świata.
Piotr Tomski